Castle Death

Touya

jeszcze takiej wkur****** to ja ciebie nie widziałem Very Happy

Mustang-Mag Chaosu

Hm?Byłem chyba trochę nieobecny.....(właśnie się obudził i wstał z podłogi)(ziewa)to co z tą Kleoptrą(Kobieta nieprzytomnie z przerażoną miną patrzy na otoczenie)

Rayne · Gość

<patrzy na wszystkich zgromadzonych po czym odwraca od nich wzrok o wstaje>tu nie ma kanap tutaj jest siedzenie tylko dla...chodzcie za mną<idzie schodami na gór...wchodzi do wielkiej sali balowej>macie bawcie sie<idzie z powrotem na dół>

Mustang-Mag Chaosu

Hmm nie uważacie ,że jest trochę tutaj pusto....ale mam pewien Idea

(machnął ręką i wypowiedział dwa niezrozumiałe słowa jakby wyrzucał siebie Wielkiego Olbrzyma ,który jest czystą esencją emocji po chwili zjawiają się przezroczyste postacie w maskach i odświętnych ubraniach jakby byli na balu karwanałowym) Tak Emocje przyciągają duchy aby każdy z nich znowu zatańczył tu swój ostatni taniec zanim zginęli...fascynujące, że ich tak dużo jest.

Cloud · Gość

WIlczyco nie... <z prędkością światła przebrał się w garnitur z różą w kieszonce na piersi(xD)> <ukłonił się pokazał jej prawą dłoń otwartą, zaś lewą trzymając na plecach> Zatańczysz?

Onizuka

<pojawia się na sali> co tu się dzieje ... aha <ledwo co Sasuke zaczął tańczyć a nie nazwał bym tego tańcem bo jeszcze stali> .. <Onizuka podchodzi do Wilczycy> Odbijam xD

Setsuko

(Patrzy z entuzjazmem na sytuacje opierając się o ściane ubrany w garnitur) ...
Hehehe...To będzie zabawa..
(Podchodzi do Queezle i klęka na jednym kolanie) Zatańczysz ?? : )

Cloud · Gość

Rayne · Gość

<podaje wolno ręke Onizuce tajemniczo sie uśmiechając,ze ścian zaczeła wydobywać sie muzyka walca>Ja poprosze wino.....<unieśli sie lekko nad parkietem i zaczeli tańczyć>taniec ze mną jest niebezpieczny licz sie z jego konsekwencjami<uśmiechneła sie po czym przygryzła lekko wargi>

Onizuka

jestem świadomy tego co robię i nie żałuję tego wyboru nie dam się tak łatwo skrzywdzić a po za tym krzywda zadana przez ciebie może być całkiem przyjemna .. <tańczy dalej>

Setsuko

(Nadal klęczy na jednym kolanie już zmęczony czekając przez 10 godzin xD)...
Ekhm..Nie chcę przeszkadzać ..
Ale się troche zmęczyłem..Zatańczysz ?

Rayne · Gość

<tańcząc zachacza j ego ręką o kant parapetu od okna..Jego ręka zaczeła krwawić....Spojrzała na krew i oblizała usta po czym popchneła go na ściane i rozcieła mu policzek paznokciem>Zabawa przednia<polizała swój palec z krwi i tańczy dalej>Uroczy wieczór.....<patrzy ukradkiem na Zero>Wstań i idz przynieś mi troche wilczej krwi.. Rozkręcimy to towarzystwo troche

Queezle

Rayne · Gość

<Mruga do Kruka po czym znów rzuca Onizuke na ściane i podnosi go lekko do góry>heh jak zwykle musze to ja rozkręcac przyjecie...<wjej oczach zapalił sie mały żar..puściła go lekko i obeszła raz do okoła,podniosła głowe do góry i sie zaśmiała>Może tak przywołamy pana zaświatów...zamieszka w twoim ciele co ty nato...

Queezle

<jej postać sie zamazała.,zmieniła się w dziewczyne o czernych włosach okryka płaszczem z kryczych piórk i srebrnymi oczami omiotła pomieszczeni> Znam kogos, kto będzie się nadawał..Zaświtay chętkie się go pozbędą...^^

Setsuko

(Przyniósł krew i rzucił Akaszy ..) Masz !
(Podchodzi do Queezle) Zatańczy pani w końcu ?

Queezle

<dziewczyna-kruk nastroszyła pióra> Jestem demonem, my nie tańczymy

Setsuko

Heheh no to będziesz pierwszym demonem ^^
(Porwał ją na parkiet do tanga) Będzie fajnie^^

Queezle

<nastroszyłą sie jeszcze bardziej> Ale ja nie.... <zakreciło jej sie w głowe> Yyyy

Setsuko

(Zrobił jej piruet i zeszli z parkietu) ..
Nie mogłem się prować, jesteś taka ładna!^^

Queezle

Setsuko

<Trzyma ją w rękach i usiadł na fotelu> Hehe kręcka dostała ^^

Queezle

<zmieniła sie w kruka i odleciała by nastroszyc się siedząc na rzyrandolu>

Cloud · Gość

My cię tańczyć nauczymy! xD Hehehe... <siedzi sobie dalej pod ścianą>

Queezle

Nauka tanca..OMG.... XD ,siedzi na żyrandolu>

Cloud · Gość

xD No wiesz... Zawsze się w przyszłości przyda!

<podchodzi do żyrandolu lekko się ukłaniając pokazując jej prawą rękę>

Queezle

<zmieniła się w dziewczyne w ładnej sukience i czarnego aksamitu> Muszę?<lekko obuściłą sie w powietrzy z żyrandolu> Hehehhe...

Cloud · Gość

Nie... Ale i tak cię nauczę! ;P
<pokazal ze ma go zlapac swoja lewa reka za jego prawa>

Na marginesie... Jakiego chcesz się tańca nauczyć?

Queezle

Sam cos wybierz... O boshe, ja demon o takiem mocy wydurniający się na parkiecie... xD <pozwala ustawić się tak jak chce sasuke>

Onizuka

pokazuje się nagle pod ścianą chcecie się nauczyć tańca ?? <przyzywa zombie karze mu stanąć na środku sali siedząc spokojnie wyciąga lalkę voodoo całkiem podobną do zombie> więc patrzcie i się uczcie od tego zombie <zombie zaczyna tańczyć bregdensa a Onizuka siedzi i tylko rusza lalką voodoo... jaki jeszcze mam wam taniec pokazać ??

Queezle

<głowa jej opada na ramie Sasuke> Boshe, czemu ja się dałam namówić..xD

Cloud · Gość

No to może... Tango? Maestro... Muzyka! <pstryknął palcami> (xD)

Ok!
<trzyma prawą ręką jej lewą rękę a lewą trzyma jej na biodrze> Pierw wolno. Uważaj na kroki ponieważ niektóre są poplątane! ;] <tańczą wolnym krokiem>

Queezle

<jakoś sobie radzi><ma w duchy pianie z siebie>

Onizuka

<karze zombie bić brawo> no to ja się zmywam zostawiam wam zombie pod wasze rozkazy <wyjmuje mazaka maluje gwiazdę Dawida siada w środku po chwili znika razem z gwiazdą>

Cloud · Gość

<podziękował Onizuce głową skinając w jego stronę>

To teraz już może trochę szybszym? <uśmiechnął się>

Rayne · Gość

<patrzy na całą scenę z dziwną miną...Obraca sie i zaczyna kaszczlec krwią..podpierając sie ścian dochodzi ledwo do stołu..bierze szklankę wody,którą upuszcza> w takiej chwili<uśmiecha sie do wszystkich i ściera krew z ust>heh mała zmiana planów znów psuje impreze<siada na schodach>no pokarz Qeezle jak wywijasz na parkiecie<ściska ręką swój bok>

Cloud · Gość

Ugh... Przepraszam na chwilę Queezle. <siada kołoniej przytulając ją> Nic ci nie jest?

Rayne · Gość

<przykłada biała chusteczke do ust...i odwraca głowe>eh nie nic możesz iść dalej uczyć ją tańczyć ;]<robi sie blada>eh jakoś kręci mi sie w głowie... wybaczcie<wstaie i trzymająść sie ścian wchodzi do pokoju z wielkim łożem o czerwonej aksamitnej jak krew poscieli,kładzie sie na nim>

Cloud · Gość

<siada na łóżku głaszcząc ją po głowie> Jesteś jakaś blada... Na wszelki wypadek zostanę...

Rayne · Gość

<całuje jego dłoń po czym obraca sie i zakrywa pościelą>wyjdz nie ma tu na co patrzeć...<kaszle cicho>zarazisz sie..czekają tam na ciebie więc idz <ściąga swój pierścionek i wkłada mu do dłoni>moja jedyna pamiątka po matce...pamiętaj o mnie<łapie go za dłoń>no teraz to cie nie puszcze ;] a jednak powinieneś wyjść<kładzie sie w najdalszy kąt łóżka>