Temari i Itachi

Queezle

<sokół wybuje wysoko><zauwarzył Raziela> <zanurkowała w dół><wylądowała tuż przed nim i zniemiła postac na swoją ulubiona postac dziewczyny(patrz avek)> Koleś... odwal sie, ok? Bo moge ci zrobić coś nie przyjemnego jak się wkurzę... Więc raczej nie wymyslaj sobie historyjek na temat innych ludzi, a raczej ludzi i duchów, oki?! <uśmiechneła się do niego zjadliwie i w nienaruszonymdobrym nastroju wróciła do domu>

Setsuko

<Widział wszystko przez okno i się uśmiał> Heh ale się chłopak zamulił ^^
<Zauważył Queezle> Nieźle ,stoi jak zamurowany ^^!

Queezle

<poptawia włosy przy rogach> Ech... Jak mnie to nuuudzi....

Setsuko

Noo mnie też .. Chcesz zjeść śniadanie ^^ ?
W ogóle nic nie jadłaś heh.. ;]

Queezle

Ile razy moge powtarzac że ja nie jadam niczgo.... ^^"

Sunako-chan

Setsuko

<Przynosi do domu wielkiego upolowanego leśnego byka i kadzie go na stół>Mówiłaś że świeże mięso zjesz !^^

Queezle

Niach... <byka ogarneła czarna mgła, gdy opadła zwierzecia juz nie było> <siedzi na stoje i czyści sobię zeby wykałaczką>,Nie wygląda na najedzoną>

Setsuko

Eee ty go już zjadałaś ..O kurdee...
<Biegnie po następne leśne byki> Upoluje was muhaha !

Queezle

<myslu:"O boshe, dlaczego on chce mnie ciągle karmić..? ^^" jetsem demone a nie zapaśnikiem sumo xD">

Setsuko

<Ma na katanach z 30 leśnych byków> Jedz byki będziesz wielka hih ! ^^

Queezle

<byki sie sfajczyły na popiuł> nie jestem głodna ^^"

Setsuko

Oki ... To co robimy ^^!?

Queezle

A musimy coś robić..? <patrzy prze okno>

Setsuko

Nie musimy ^^
<Wyjrzał obok niej> Na co patrzysz ?

Queezle

Na tego warioana pod postacia egipskiego chłopca, który podpala nad las ^^"

<lata po lesie jak szalony>

Setsuko

Noo nie to ta osoba o której myśle 0_O

Queezle

<macha ręka do podtaci> Heyah, Bartimaeusie!!!

<zatrzymał się> QUEEZLE!!!

Setsuko

<Wygląda za nią>O bożee..
Witaj Bartimeusie ....

Queezle

Ha, to ty!!!! <patrzy z ukosa na Zęro>

Ech... No trudno, zaraz cię zacznie ,wzrusza ramionami>

Setsuko

No tak ja i co z tego^^?

Queezle

Mam zamiar cie zabic ^^

Ech,zaczyna sie...

Setsuko

Ha ...Super^^...A za co ^^ ?

Queezle

Yyyy... Mam rozkazy...
Ech..Czyli magowie..=-=

Setsuko

(Rozumiem że to na górzę to Bartimeus .. Oke) No to zabijaj ^^!

Rayne · Gość

<leży prawie na krześle opierając nogi o stół>może tak ktoś poda mi wody ^^ najlepiej z odrobiną krwi

Setsuko

Puźniej mnie zabijesz^^
<Daje zakrwawioną z wodą szklanke Akaszy> Prosze !^^

Rayne · Gość

<oblizuje szkło z krwi>dzięki ;] nieprzeszkadzajcie sobie w rozmowie ja może znajde coś do jedzenia macie może jakąs służbe

Setsuko

Wiesz wole pogadać zanim on mnie zabiję^^

Queezle

Nie przszkadzajnie sobie... <mówi cos do Queezle po Egipsku>

<odpowiada mu w tym samym języku z wrednym uśmieszkiem> <Do Akaszy> hey Aki ^^

Setsuko

He wy o czym tak plotkujecie ?
(Popija herbate LIPTON) Muhehe...

Mustang-Mag Chaosu

Hmm zapowiada się krwawa jatka..warto pooglądać dla samego dośwadczenia

Setsuko

Taa już dawno się nie biłem heheh...
Przydało by się ;]

Queezle

Lena

<puka i wchodzi do domu> Co się stało Qwezeel, że nagle romans przerodził się w wojnę domową? Jeżeli wolno spytać :p

Sunako-chan

<wychodzi z łazienki> To nie wojna. To koniec wojny Razz

Obie strony przegrały :/

Lena

Uuu szkoda, a tak się fajnie zapowiadało :p

Queezle

<wszyscy w domu nagle znikneli>
<stoi sama przed domem> <unosi rece i wypowiada jakies słowa które zagłusza nagły huk><dom i wszystko wokół niego staje w płomieniach>

<stoi na wzrurzu kilkadziesiat metrów od domu i patrzy na płomienie><odblask ognia upiornie i smutno tanczy na jej twarzy><w kocikach oczy pojawiaja sie lzy><jej postac powoli się zamazuje aż w końcu cała znika>

<z nieba spadają pierwsze krople deszczu><płonienie gasną><na miejscy domu, spod popiołów wyłania się drzewo o białej korze i krwisto czerwonych liściach>

(proszę zamknac ten temat ale, jesli mozna, nie kasować go... )

Rayne · Gość

<patrzy ze wstrętem na dom i bierze czerwoną wstążke i wiąże ją na klamce>nikt tu nie ma już wstępu<odchodzi wolnym krokiem>